- Proces przygotowawczy naszej drużyny trwał od jesieni, było mnóstwo treningów, mnóstwo pracy trenerów i zawodników - mówi Karol Sidorowski, prezes lubelskiego klubu futbolu amerykańskiego Tytani Lublin. - Każdy przeciwnik jest inny. Do każdego spotkania trenerzy przygotowują zawodników według analizy gry i strategii przeciwnika. My nigdy nie lekceważymy oponentów. Zawsze podchodzimy do gry z pełnym zaangażowaniem. Zawodnicy nie mogą się doczekać pierwszego starcia. To jest zawsze bardzo ważne spotkanie, ponieważ pierwsze zderzenia włączają zawodników, ich "sportową agresję" i dają możliwość zweryfikowania tego, co trenowali przez prawie rok.
Tytani w trakcie spotkań domowych organizują zbiórki charytatywne. Tak też będzie i tym razem.
- Na najbliższym meczu będziemy prowadzili zbiórkę w ramach akcji "Naprzód Oluś" - dodaje Sidorowski. - Aleksander urodził się z wieloma wadami. Chcemy wspólnie postawić go na nogi. Będziemy zbierać środki do puszek. Pomogą one w jego leczeniu, ponieważ czekają go liczne operacje, które pomogą mu w drodze do samodzielności. Prosimy zatem o zebranie ze sobą jakiegoś banknotu.
Sobotni mecz Tytanów Lublin odbędzie się o godzinie 16:00 na Stadionie Lekkoatletycznym w Lublinie.
Polecany artykuł: