Jest źle, będzie gorzej, ale na razie bez obostrzeń. Minister w Lublinie

i

Autor: zdj. Anna Guzowska, SPSK1

"Jest źle, będzie gorzej", ale na razie bez obostrzeń. Minister w Lublinie

2021-10-01 14:04

Jest bardzo źle, ale na razie bez stref i obostrzeń. Będzie natomiast więcej patroli służb na ulicach i kontroli w sklepach, w restauracjach czy w instytucjach kultury.

Lubelszczyzna z kolejnym rekordem. Dziś w regionie zanotowano 274 zakażenia koronawirusem. To najwięcej w kraju. W szpitalach zaczyna brakować miejsc. Chorują coraz młodsi i niezaszczepieni.

Rząd i resort zdrowia nie wprowadzają jednak na razie obostrzeń ani krajowych, ani lokalnych. - Póki co nie ma takiej perspektywy, żeby te obostrzenia ogólnokrajowo zwiększać. Lokalne będą rozważane na poziomie powiatowym w przypadku sytuacji krytycznych - mówił w piątek podczas wizyty w Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie Adam Niedzielski, szef resortu zdrowia.

Nie ma zaostrzenia zasad. Są jednak apele. - O to, aby nosić maseczki w transporcie publicznym, zachowywać dystans społeczny, dezynfekować ręce. Trzeba do tego wrócić i stosować to regularnie - dodaje minister Niedzielski. Jednocześnie deklarując, że od zaraz uruchomione będą w całej Polsce wzmożone kontrole i patrole: Zwłaszcza w powiatach z największą liczbą zakażeń.

Coraz trudniej walczyć o pacjenta

Prognozy mówią, że pod koniec października będziemy mieli w skali kraju ok. 5 tysięcy zakażeń i ok. 3-4 tysiące hospitalizacji.

Jeśli statystyki będą wyższe, rząd powróci do dyskusji o dodatkowych obostrzeniach.

Statystyki to jednak jedno, rzeczywistość drugie. - Z perspektywy szpitalnej widzimy, że trafiają do nas pacjenci w bardzo ciężkim stanie, krytycznym. To nie są żarty. Pacjent w tej chwili ma ciężki przebieg. To jest charakterystyczne dla początku czwartej fali - zaznacza prof. Krzysztof Tomasiewicz, szef Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK1 w Lublinie.

Coraz więcej chorych niestety przegrywa walkę z COVID-19. - Jest źle, a będzie gorzej. Nie można mieć nadziei na skuteczną walkę, bo ryzyko zgonu u pacjenta z ciężkim przebiegiem rośnie, i to mimo rozwoju badań nad chorobą - tłumaczy prof. Mirosław Czuczwar, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii SPSK1.

Coraz mniej łóżek zakaźnych

- W tej chwili w województwie mamy obłożenie na poziomie ok. 250 pacjentów włącznie z dziećmi na poziomie 20 łóżek. Baza miejsc covidowych ciągle jest rozwijana - uspokaja Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

Obecnie  wolnych jest ok. 450 łóżek.