Po ciężkim boju to polscy siatkarze byli „górą” w starciu z zawodnikami z zza oceanu. Polska pokonała Stany Zjednoczone 3-2.
Środowe (7 sierpnia) spotkanie zaczęło się wspaniale. Polscy siatkarze w pierwszym secie wygrali z Amerykanami 25-23. Drugi set to również wyrównane starcie, które tym razem padło łupem siatkarzy z zza oceanu. Trzecia odsłona tego meczu to zdecydowana przewaga zawodników ze Stanów Zjednoczonych, którzy wygrali z Polakami „do” 14 punktów. Przełamanie nastąpiło w czwartym secie. Po zaciętym boju to biało-czerwoni byli górą zwyciężając 25-23. O wszystkim zadecydował piąty set. I to Polska była górą! W tie-breaku pokonaliśmy Amerykanów 15-13. Tym samym meldujemy się w finale olimpiady po 48 latach!
Playa Marina zaprasza do siebie
- Biało-czerwoni podczas swojego ostatniego występu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu zmierzą się z drużyną francuskich siatkarzy. Zespół gospodarzy jest świetnie przygotowany, ale Polakom również nie brakuje motywacji, co udowodnili podczas meczu z Amerykanami. Tym razem gra idzie o najwyższą stawkę, którą jest złoty medal – przyznaje Kamil Balcerek.
Co istotne, strefa kibica nad Zalewem Zemborzyckim będzie darmowa. Będzie czynna od godziny 12.
Tegoroczne igrzyska dla naszych siatkarzy zakończą się medalem. Pytanie: z Paryża przywieziemy srebro czy złoto? Ale na nie odpowiedź dostaniemy w sobotę (10 sierpnia). O godzinie 13 rozpocznie się bowiem mecz z gospodarzami tegorocznych igrzysk.
ZOBACZ TAKŻE: Mural z Aleksandrą Mirosław będzie zmieniony! Trzeba wpisać tam nowy rekord!