Miłośnicy czytelnictwa mogą przy okazji wygrać to, co lubią najbardziej, czyli książki, bo jak mówi Radiu Eska Maciej Kusyk, wiceprezes Koła Naukowego Studentów MISHuS KUL i jeden ze współorganizatorów akcji "Halo, tu książka" - idea pomocy jest prosta.
- Kupujemy cztery książki, które będzie można wygrać, odpowiadając na pytanie konkursowe. Pytanie będzie związane z książką, pisarzem lub daną księgarnią, a odpowiedzieć można słowem lub grafiką - tłumaczy.
Akcja rusza w środę 25 listopada, a na pierwszy ogień poszła lubelska księgarnia "Między Słowami".
Zadania konkursowe będą ujawniane w środy. We wtorki poznamy zwycięzców.
Co tydzień pomoc będzie udzielana innej księgarni z regionu. - Dzięki zaangażowaniu ośmiu organizacji studenckich, będziemy pomagać nawet do stycznia - dodaje Kusyk.
Pomysł studentów wspierają także władze uczelni. - Wielu naszych studentów organizuje i popiera akcje pomocowe. Czas, w którym funkcjonujemy jest zupełnie inny od tego sprzed wybuchu pandemii - mówi nam Monika Stojowska, rzeczniczka KUL.
Jedną z księgarni, której chcą pomóc studenci jest księgarnia akademicka. W czasie epidemii jej obroty spadły nawet o 80 procent. - Funkcjonowanie księgarni znacznie się zmieniło. Do końca grudnia będzie czynna od 9:00 do 16:00. Potem wszelkie działania przenosimy do sieci - dodaje rzeczniczka.
Konkurs "Halo, tu książka" jest częścią ogólnopolskiej akcji "Książka na telefon".
Szczegóły i pytania konkursowe dostępne są w mediach społecznościowych.