Wciąż nie wiadomo, jaki los spotkał około 3-letniego wilka Geralta, który w poszukiwaniu miejsca do założenia własnego stada samotnie przywędrował z woj. świętokrzyskiego na Lubelszczyznę. Jego wędrówkę relacjonowała Fundacja SAVE Wildlife Conservation Fund, a było to możliwe dzięki obroży telemetrycznej, w którą zwierzę zostało wyposażone. Niestety, od końca stycznia nadajnik GPS przestał wysyłać sygnały, co uniemożliwiło lokalizację czworonoga, który po raz ostatni widziany był na terenie Nadleśnictwa Mircze. Pod uwagę brane są więc dwa scenariusze: awaria obroży lub, niestety, śmierć zwierzęcia. Aby wyjaśnić, co się stało z wilkiem, przedstawiciele fundacji razem z okolicznymi nadleśnictwami w połowie lutego rozpoczęli jego poszukiwania na terenie roztoczańskich lasów (w okolicach Hrubieszowa, Zamościa, Tomaszowa Lubelskiego i Hrebennego). Niestety, nie przyniosły one efektu.
„Poszukiwania Geralta wciąż nie dały pozytywnych rezultatów. Ostatnie dane przesłane przez obrożę naszego wilka wskazują, że Geralt niestety najprawdopodobniej nie żyje. Pytanie, gdzie jest? Co się z nim stało? W miejscu ostatniej przesłanej lokalizacji nie znaleźliśmy ani jego, ani jego obroży” – czytamy na facebookowym profilu Fundacji SAVE Wildlife Conservation Fund.
W poszukiwania wilka zaangażowano psa tropiącego.
„Z pomocą przyszła nam Katarzyna Kozyra-Zyskowska z Praca Przyrodnika (dziękujemy!) Razem z Gają, swoim wyszkolonym do poszukiwania martwych zwierząt psem tropiącym, przeszukała teren, na którym ostatnio przebywał Geralt. Gaja spisała się na medal i znalazła wiele szczątków leśnych stworzeń, ale nie było wśród nich wilka” – opisuje fundacja.
Wiesz, co się stało z Geraltem? Zgłoś to, a dostaniesz nagrodę
Fundacja SAVE Wildlife Conservation Fund prosi o pomoc każdego, kto może posiadać informacje dotyczące losu wilka.
„Przewidzieliśmy nagrodę dla osoby, która pomoże wyjaśnić co się stało z wilkiem i wskaże ew. sprawcę jego śmierci” – podkreśla fundacja.
Poszukiwania Geralta wiążą się także ze zwiększonymi kosztami (siedziba fundacji znajduje się w woj. dolnośląskim, konieczne jest zatem opłacenie kosztów związanych z dojazdami na Lubelszczyznę), dlatego fundacja prosi również o wsparcie finansowe. Można je przekazać w formie darowizny (tutaj) lub oddać na jej rzecz 1,5% podatku pod numer KRS: 0000399896.