Ekspresówka jest, ale nie ma na niej stacji benzynowej. Przed podróżą S19 lepiej zatankować

i

Autor: zdjęcie ilustracyjne pixabay/Engin_Akyurt

Ekspresówka jest, ale nie ma na niej stacji benzynowej. Przed podróżą S19 lepiej zatankować

2022-06-14 15:46

Nowa droga jest, ale gdy zapomnimy wcześniej zatankować może być problem. Od niedawna kierowcy mają do dyspozycji odcinek drogi ekspresowej S19 między Niedrzwicą Dużą, a Kraśnikiem. Dzięki temu mogą dojechać np. z Lublina do Rzeszowa w około 1,5 godziny. Jest jednak jeden problem. Na tym odcinku nie ma żadnej stacji benzynowej, a od końca obwodnicy Lublina do węzła łączącego trasę z autostradą jest 150 km.

GDDKiA uspokaja i zapewnia, że zarówno stacje benzynowe, jak i restauracje pojawią się.

- Oddajemy do użytkowania nowe odcinki dróg, gdy tylko są gotowe, natomiast czasem bywa tak, że infrastruktura towarzysząca powstaje już w trakcie eksploatacji drogi - mówi Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA. - W każdym przypadku musi zostać przeprowadzony przetarg, by wyłonić operatora, który zagospodaruje taki MOP. Przetargi ogłaszamy jeszcze w trakcie budowy drogi, by jak najszybciej wyłonić dzierżawcę.

Na drodze S19 między Lublinem, a węzłem Lasy Janowskie powstanie sześć par Miejsc Obsługi Podróżnych.

- W tej chwili otwarte są dwa takie miejsca, natomiast stacje paliw planowane są na MOP-ach Janów Lubelski oraz Obroki - dodaje Łukasz Minkiewicz. - W Janowie Lubelskim niestety w ogłaszanych już dwa razy przetargach żaden podmiot gospodarczy nie złożył oferty na dzierżawę i budowę stacji paliw. W tej chwili trwa trzeci przetarg, który rozstrzygnie się we wrześniu. W przypadku MOP Obroki, który jest w budowie, ofertę na dzierżawę złożyła jedna firma, z którą planujemy podpisać umowę.

Stacje paliw i restauracje pojawią się, ale kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Na razie, przez co najmniej rok, planując podróż muszą wiedzieć, gdzie można zjechać z trasy, aby zatankować.​