Mirosław Makarewicz zarządzał placówką od 2021 r. I jak wskazał zarząd powiatu, efekty stały się „odmienne od oczekiwanych”. Zeszły rok lecznica zamknęła z niecałymi 24,5 mln zł na minusie, a pierwszy kwartał 2023 r. z długiem przekraczającym 9,7 mln zł. Wg komunikatu cytowanego przez Wspólnotę Lubartowską, łączne zadłużenie szpitala to ponad 90,28 mln zł i właśnie opłakany stan finansów miał spowodować utratę zaufania do dotychczasowego dyrektora.
Zarząd powiatu odwołał Makarewicza podczas przerwy w obradach stosunkiem głosów: 2 za i 3 wstrzymujące się.
Szpital w Lubartowie w ostatnim czasie zyskał też złą sławę m.in. przez odejście całego zespołu chirurgów i chirurżek, czego skutkiem jest tymczasowe zawieszenie oddziału. Umowa z Makarewiczem wygaśnie z końcem lipca. Nowa osoba zarządzająca będzie prawdopodobnie wybrana w konkursie, a zanim to nastąpi, tymczasową szefową została wicedyrektorka Marzena Kijewska.