Chwiejnym krokiem szła przy drodze z trójką małych dzieci. Było ciemno, a oni nie mieli odblasków

2024-01-16 15:16

Włodawscy policjanci zainteresowali się losem 55-latki, która razem z trójką małych dzieci szła chwiejnym krokiem, po zmroku, wzdłuż drogi wojewódzkiej. Jak się okazało, kobieta była pijana, a w dodatku ani ona, ani jej pociechy nie miały na sobie żadnych elementów odblaskowych.

Chwiejnym krokiem szła przy drodze z trójką małych dzieci. Było ciemno, a oni nie mieli odblasków

i

Autor: KPP Włodawa//zdjęcie ilustracyjne/ Pexels.com kolaż

15 stycznia (poniedziałek) po godz. 17 przy drodze wojewódzkiej nr 812 zauważono kobietę, która mając pod opieką trójkę dzieci, chwiejnym krokiem szła wzdłuż trasy. Policjantów zawiadomiła jedna z osób widzących tę sytuację. We wskazane przez nią miejsce ruszył patrol.

Czterolatka chodziła po dachu bloku, matka była pijana w domu. Wstrząsające sceny w Warszawie

– Na miejscu policjanci zastali 55-letnią mieszkankę Włodawy, która wracała do domu ze swoimi dziećmi w wieku 3 i 6 oraz 9 lat. Kobieta szła prawidłową stroną jezdni, jednak ani ona, ani żadne z jej pociech nie miało elementów odblaskowych, a w pobliżu nie znajdowało się żadne oświetlenie uliczne – relacjonuje asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z włodawskiej policji.

Mundurowi postanowili zbadać trzeźwość kobiety. Badanie alkomatem wykazało, że 55-latka miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Będące pod jej opieką dzieci zostały przekazane pod opiekę babci, zaś 55-latka otrzymała mandat karny. To jednak nie koniec jej problemów, bo wkrótce sąd rodzinny przyjrzy się kwestii sprawowania przez nią opieki nad pociechami, gdy była w stanie nietrzeźwości.

Zobacz także: Porsche wjechało w żłobek w Lublinie. Bo kierująca pomyliła gaz z hamulcem