Dzielnicowa uratowała sześć zwierząt z płonącego domu
Do pożaru doszło w sobotę, 1 listopada, w miejscowości Kaznów-Kolonia na terenie gminy Ostrów Lubelski. Zgłoszenie o zadymieniu w jednym z domów wpłynęło w godzinach popołudniowych. Na miejsce jako pierwsza przybyła dzielnicowa z miejscowego posterunku – sierż. Emilia Podolak.
Funkcjonariuszka, widząc wydobywający się z budynku dym, natychmiast ruszyła z pomocą. Weszła do środka przez okno, aby sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje ratunku. W pomieszczeniach nie było ludzi, jednak znajdowały się tam zwierzęta domowe. Policjantka ewakuowała z zadymionego wnętrza dwa króliki, świnkę morską, dwa kanarki i chomika. Dzięki jej zdecydowanej i szybkiej reakcji wszystkie zwierzęta zostały uratowane.
Policjanta z Ostrowa Lubelskiego jest miłośniczką zwierząt
Po chwili na miejsce dotarły zastępy straży pożarnej, które przystąpiły do gaszenia ognia i dogaszania zarzewi pożaru. Dzięki sprawnemu działaniu służb pożar został szybko opanowany, a ogień nie zdążył się rozprzestrzenić na cały budynek.
Z informacji przekazanych przez policję wynika, że sierż. Emilia Podolak prywatnie jest miłośniczką zwierząt – pasjonuje się jeździectwem i opiekuje się własnymi końmi.
- Jej postawa jest przykładem empatii, odwagi i gotowości niesienia pomocy – zawsze, gdy ktoś jej potrzebuje - przekazała w mediach społecznościowych Policja Lubelska.
Postawa dzielnicowej spotkała się z dużym uznaniem zarówno ze strony przełożonych, jak i mieszkańców regionu. Dzięki jej błyskawicznej reakcji i opanowaniu udało się uniknąć tragedii, a zwierzęta, które mogły zginąć w pożarze, wróciły bezpiecznie do właścicieli.