- Szpitale będą wymieniały się wynikami badań pacjenta. My także jesteśmy widoczni. Na żywo możemy rozmawiać i wymieniać się uwagami, wspólnie podejmować decyzje i tak naprawdę badać chorych, co nie jest możliwe przez rozmowę telefoniczną - mówi nam prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, szef kliniki neurologii SPSK4 i lider projektu.
Do pracy wykorzystywany będzie system teleinformatyczny. Początkowo siecią wifi, potem światłowodami, będzie połączonych 16 placówek z województwa lubelskiego. - To bardzo ważne, zwłaszcza dla szpitali udarowych, gdzie potrzebny jest duży przepływ danych. Skracamy czas kwalifikacji pacjenta na badania diagnostyczne w miejscu, gdzie się znajdą - dodaje prof. Rejdak.
Zamiast 100 km do lekarza, konsultacje wideo
Głównym celem systemu jest szybka diagnoza pacjentów z przewlekłymi chorobami neurologicznymi, przede wszystkim z małych miejscowości. Np. na stwardnienie rozsiane choruje w regionie ponad 2 tys. osób. - Oni są rozproszeni. Wyliczenia ministerstwa zdrowia wskazują, że są takie miejsca, jak choćby okolice Terespola, gdzie statystyczny pacjent musi pokonać ponad 100 kilometrów do najbliższego ośrodka leczącego SM. Nasz projekt chce ten dystans skrócić - wyjaśnia neurolog.
- To nie tylko SM. To także miastenia gravis, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona. Nasz system przybliży ich do naszego ośrodka bez fizycznego pokonywania wielkich odległości - dodaje lider projektu.
Systemem zainteresowane są też lubelskie kliniki neurochirurgii i radiologii zabiegowej, bezpośrednio współpracujące z kliniką neurologii.
Po testach, system ma być rozszerzony na całą Polskę. - Liczymy, że resort potraktuje program jako jedno z rozwiązań systemowych. Nie tylko w neurologii - mówi prof. Rejdak.
Lubelskie Centrum Udarowe
Jeden z etapów programu zakłada także uruchomienie karetki udarowej, skracającej ścieżkę leczenia i dystans między oddziałami udarowymi w województwie. Koszt jednej karetki to jednak 10 milionów złotych. - I tak system ten byłyby dużo tańszy niż budowanie kolejnych oddziałów ratunkowych i uruchomianie kolejnych placówek. To na razie plan - tłumaczy profesor.
Obecnie prace trwają nad dwoma koncepcjami. Karetka udarowa, wyposażona w ambulans, miałaby przejmować pacjenta z karetki systemowej lub - po wstępnym rozpoznaniu - jeden ze szpitali z regionu mógłby kierować pacjenta do lubelskiego centrum udarowego, czyli do kliniki neurologii SPSK4 w Lublinie. Wszystko z wykorzystaniem sprawnie działającej telemedycyny.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!