Przypomnijmy, w piątkowym wybuchu, w wyniku którego zawalił się dom jednorodzinny, zginęły dwie osoby: 69-letnia kobieta i 75-letni mężczyzna. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin, strażacy przeczesywali gruzowisko ręcznie. Zdarzenie przeżyła 39-latka, która przebywa w szpitalu w Lublinie.
- Trwa śledztwo. Prowadzimy je w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej - mówi Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie i dodaje: - Po sekcjach będziemy prowadzić dalsze czynności, aby wyjaśnić przyczyny tego zdarzenia.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek wczesnym rankiem. Na miejscu pracowały specjalistyczne grupy poszukiwawcze z Warszawy i Chełma. Strażacy wykorzystywali psy tropiące. W ciągu kilku godzin z gruzów wydobyto najpierw jedną ofiarę śmiertelną (kobietę), później znaleziono ciało mężczyzny. Życiu drugiej kobiety, która przeżyła wybuch, nie zagraża niebezpieczeństwo.
Polecany artykuł: