Rozmawialiśmy z nimi tuż po egzaminie z języka angielskiego.
- Bardzo przyjemna była, bardzo łatwa też. Zresztą to był język angielski, więc no też nie było żadnego stresu i wiedziałam, że tak będzie, że będzie łatwo po prostu. Przede mną jeszcze rozszerzenia i ustne matury. Z rozszerzeń piszę biologię, chemię, angielski i matematykę. Na studia chcę iść na lekarski i raczej nie w Lublinie. Wolałabym pojechać na przykład do Wrocławia albo Poznania. Czuję, że potrzebuję uwolnić się może trochę tak z domu, z gniazdek. się mówi i trochę doświadczyć takiego życia samodzielnego - mówi jedna z lubelskich maturzystek.
- No tak, z 80-90 procent raczej będzie. Przede mną jeszcze angielski rozszerzenie, angielski ustny, polski ustny, matematyka rozszerzona i fizyka rozszerzona. Wybieram się na Politechnikę Warszawską, na lotnictwo zapewne, może na fizykę, na Uniwersytet Warszawski, jak mi się uda. Warszawa dlatego, że mam tam gdzie mieszkać. W Lublinie jest niższy poziom kształcenia i nie ma w sumie dobrej uczelni - mówi uczeń II Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie.
- Angielski? Bardzo dobrze, bardzo przyjemne, dosyć proste rzeczy. Najgorzej chyba ze słuchaniem, bo zależy gdzie się usiądzie. A ja siedziałam troszeczkę z tyłu. Planuję iść na kierunek lekarski. Myślę, że tutaj w Lublinie najlepiej na Uniwersytet Medyczny. Tutaj dobry poziom jest - mówi uczennica z Lublina.
Teraz przed maturzystami testy na poziomie rozszerzonym z przedmiotów, które sami sobie wybrali, a także egzaminy ustne z języka polskiego i obcego, które potrwają do 24 maja.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Przed maturą „driftowali” na rondzie w Tomaszowie Lubelskim
