Zoo w Wojciechowie ogólnopolską sławę zdobyło w 2014 r., kiedy opowiedziało historię lwicy Eli, która nie radziła sobie z macierzyństwem do tego stopnia, że dla jej lwiątka trzeba było szukać innej karmicielki. Została nią psia mama, której pokarm sprawił, że małe lwiątko wyrosło na dużego lwa. Poza tym ogród jest jedynym w Polsce, który hoduje lamparty plamiste i jednym z dwóch posiadających koczkodany nadobne. A co najważniejsze, edukuje i uświadamia ludzi, że postrzeganie zoo negatywnie jest dużym uproszczeniem.
– Zoo to coś więcej niż klatki i zwykła atrakcja, ale również możliwość utrzymania populacji gatunku lub nawet jej odbudowy – przekonuje załoga Zoo.
Zoo w Wojciechowie 2023
Po zimowej przerwie ogród zoologiczny wraca w pełni sił i z rozmachem. Nowymi zwierzakami wyglądającymi odwiedzin są dwie młodziutkie owce walliserskie, które rosną jak na drożdżach, i koty amurskie. To największy podgatunek kota bengalskiego.
– Rozmiarami przypomina kota domowego, chociaż jest od niego nieznacznie większy. Mierzy od 60 do 70 cm, a długość ogona wynosi około 40 cm. Waga waha się od 4 do nawet 8 kg. Zamieszkuje tereny wschodnich Chin, półwyspu Koreańskiego, Tajwanu, Mandżurii oraz Japonii. Prowadzi dzienny tryb życia i jest typem samotnika – opisuje załoga.
Zoo w Wojciechowie jest otwarte codziennie od godz. 10 do 18. Za bilet dla dorosłych zapłacimy 25 zł, za dziecięcy 20 zł, a dzieci do 3 lat mogą wejść do ogrodu za darmo.