Większość mieszkańców Lublina chce spędzić święta kameralnie. - Rodzinnie, normalnie, w gronie najbliższych - słyszymy najczęściej.
Pytani przez nas mieszkańcy o pomysł zaostrzenia restrykcji i wprowadzenie zakazu podróżowania, mają podzielone opinie. - Jestem za. Święta spędzę tylko z mężem. Ewentualnie spacery, gdzie nie ma ludzi - mówi lublinianka. - Już w tamtym roku było zamieszanie i strach. Teraz myślę, że ludzie będą podróżować. Zresztą tradycja będzie zachowana, choćby święconek. Kościoły mają być otwarte - odpowiada druga.
Przypomnijmy, że rząd zaleca na razie spotkania w węższym gronie podczas zbliżających się świąt.
Natomiast po zaostrzeniu lockdownu zamknięte zostały m.in. branża beauty, wielkopowierzchniowe sklepy meblowe, żłobki czy przedszkola.
Nowe zasady obowiązują od 27 marca do 9 kwietnia.