Pierwsze budynki w Lublinie już ogrzewane
Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej rozpoczęło dostawę ciepła do budynków w mieście. Jak informuje Teresa Stępniak-Romanek, rzeczniczka LPEC, ogrzewanie działa już w części bloków mieszkalnych, a także w placówkach edukacyjnych i usługowych.
– Mamy również sygnały od spółdzielni mieszkaniowych, że będą uruchamiały ogrzewanie w swoich budynkach jeszcze w tym tygodniu. Spółdzielnia Mieszkaniowa Czechów włączyła grzejniki już wczoraj – podkreśla rzeczniczka.
Decyzję o rozpoczęciu sezonu grzewczego podejmują zarządcy i administratorzy budynków. To oni przekazują do LPEC informację o gotowości do odbioru ciepła. Warto, aby mieszkańcy zgłaszali potrzebę uruchomienia ogrzewania, szczególnie w okresie, gdy noce stają się chłodne.
Jak przygotować mieszkanie na ogrzewanie?
Przed pierwszym uruchomieniem kaloryferów w sezonie mieszkańcy powinni pamiętać o jednej, drobnej, ale ważnej czynności – maksymalnym odkręceniu zaworów termostatycznych przy grzejnikach. Dzięki temu unikną zapowietrzenia instalacji, które często powoduje, że kaloryfery grzeją tylko częściowo lub wcale.
Eksperci LPEC apelują również, by nie zwlekać z decyzją o rozpoczęciu sezonu grzewczego w budynku. Długotrwałe wychłodzenie ścian powoduje, że późniejsze ogrzanie mieszkania staje się bardziej kosztowne i mniej komfortowe. Utrzymanie stabilnej temperatury jest nie tylko wygodniejsze, ale także ekonomiczniejsze.
Automatyka pogodowa dba o oszczędności
Mieszkańcy mogą być spokojni o koszty. Węzły cieplne w Lublinie są wyposażone w automatykę pogodową, która reguluje dostawy w zależności od warunków atmosferycznych. Oznacza to, że kiedy temperatura na zewnątrz wzrasta – zazwyczaj powyżej 12–15 stopni Celsjusza – ciepło automatycznie przestaje płynąć do kaloryferów. Jeśli jednak zrobi się chłodniej, ogrzewanie samo się włączy.
– Tym samym mieszkaniec płaci tylko za ciepło, z którego faktycznie skorzystał – przypomina rzeczniczka LPEC. Dzięki temu rozwiązaniu mieszkańcy nie muszą ręcznie sterować dostawami, a rachunki nie są zawyżane w okresach cieplejszych dni.
Rozpoczęcie sezonu grzewczego w Lublinie oznacza, że w najbliższych dniach coraz więcej spółdzielni i wspólnot będzie włączać ogrzewanie w swoich budynkach. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzący chłodny okres nie zaskoczy mieszkańców – pierwsze grzejniki w mieście już pracują pełną parą.
Zobacz także: Pogotowie zakupiło nowe karetki. Trafią do Lublina, Świdnika i Kraśnika