Zawaliła się plenerowa scena na Rynku Wielkim w Zamościu. Nie wytrzymała naporu śniegu

i

Autor: Wioletta Sawa, Radio Eska Zamość

Zawaliła się plenerowa scena na Rynku Wielkim w Zamościu. Nie wytrzymała naporu śniegu

2022-12-12 10:43

Nie wiadomo kiedy konkretnie doszło do tego zdarzenia. Nie wiadomo o której godzinie dach sceny zapadł się. Problem odkryto w niedziele rano, uszkodzoną scenę zauważyli pracownicy obsługujący lodowisko.​

- Po dużych opadach konstrukcja dachowa plenerowej sceny zawaliła się pod naporem śniegu. Nie wytrzymała. Teoretycznie dach był przystosowany do tego typu sytuacji. Belki konstrukcji uszkodziły się jednak i zawaliły. Nigdy wcześniej się to nie zdarzało . Dwa lata temu były bardzo obfite opady i to wytrzymywało. Dach jest spadzisty, teoretycznie śnieg powinien się obsuwać. Scena ma trochę lat jednak jest na bieżąco konserwowana , posiada wszystkie atesty , w każdym roku jest wykonywany przegląd , nie wskazywała aby coś mogło się z nią stać . Najgorzej, że stało się to wtedy kiedy nie pracujemy , śnieg spadł nagle w nocy, nad ranem zastaliśmy tę sytuację- mówi Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zamościu- Mateusz Ferens.

Na szczęście nikt nie ucierpiał.

- Kiedy nie ma żadnych wydarzeń kulturalnych na rynku , obowiązuje  zakaz wejścia na scenę ,  jest zagrodzona- dodaje Mateusz Ferens.

Obecnie trwają prace przy rozebraniu konstrukcji dachowej sceny.

- Konstrukcja , która została uszkodzona w tej chwili jest rozbierana, będzie składana. Nie mam dyspozycji czy całkowicie rozebrać scenę czy podesty sceniczne zostaną.  Będziemy oszacowywać  co zostało zniszczone, jakie elementy. Straty są techniczne, materialne .  Będziemy zwracali się do ubezpieczyciela, żeby polisa, która posiadamy pokryła koszty naprawy tego wypadku- dodaje Mateusz Ferens.

Nie wiadomo jak będzie ze sceną podczas organizacji imprez.  Prawdopodobnie w przypadku najbliższego wydarzenia - Orszaku Trzech Króli-  scena będzie wykorzystana ale bez zadaszenia.

Źródło: Zawaliła się plenerowa scena na Rynku Wielkim w Zamościu. Nie wytrzymała naporu śniegu