Izabela Leszczyna o nowym projekcie powiedziała na antenie Radia Zet. Według niej, konieczne są ograniczenia w kwestii dostępności alkoholu. Stąd właśnie pomysł zakazu sprzedaży na stacjach paliw, który miał wyjść od premiera Donalda Tuska. Obecnie trwają analizy takiej możliwości. Jeśli miałaby wejść w życie, Koalicja Obywatelska będzie musiała uzyskać poparcie pozostałych partii rządzących.
– Będę przekonywała do tego kolegów i koleżanki z rządu. Skutki leczenia osób, które nadużywają alkoholu, obciążają wszystkich podatników – stwierdziła ministra w Radiu ZET.
Zakaz reklamowania piwa
To nie koniec planowanych obostrzeń, jeśli chodzi sprzedaż alkoholu. Do grona wysokoprocentowych napojów, których nie można reklamować, ma dołączyć piwo. Obecnie może się to odbywać po godz. 20, ale do senatu trafiła petycja z propozycją wydłużenia zakazu do godz. 22.