Za to, co mężczyzna zrobił z 2 na 3 października 2019 r., sąd skazał go na półtora roku więzienia. Oprócz tego oskarżony ma zakaz posiadania zwierząt przez 10 lat i nakaz zapłaty 8 tys. zł nawiązki na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie przy ul. Metalurgicznej.
Sędzia Artur Jakubanis poinformował, że oskarżony wnosił na wcześniejszej rozprawie o dobrowolne poddanie się karze, a prokuratura nie wniosła sprzeciwu.
– Wymiar kary odzwierciedla okoliczności (…) tego zdarzenia. Uwzględnia również uprzednią karalność oskarżonego i działalność w warunkach powrotu do przestępstwa – argumentował sędzia. Wyraził nadzieję, że wyrok ten wpłynie na oskarżonego do tego stopnia, że „będzie w przyszłości przestrzegał porządku prawnego w całym zakresie”.
39-latek przebywa obecnie w areszcie związku z inną sprawą, dotyczącą znęcania się nad bliskimi.