Dla jednych dobra zabawa, dla innych przykra niespodzianka. Do mieszkańców całego województwa apeluje lubelska policja, by Śmigusa Dyngusa obchodzić z umiarem i z rozsądkiem oblewać wodą.
— Zachowania osób niewłaściwie obchodzących zwyczaje wielkanocne, jak wylewanie na przechodniów nadmiernych ilości wody oraz rzucanie z wiaduktów na przejeżdżające samochody worków foliowych wypełnionych wodą, mogą mieć nieszczęśliwy finał. Może to powodować naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała lub, zniszczenie mienia. W przypadku, gdy wodą oblewane są jadące pojazdy, może dojść nawet do wypadków czy kolizji. — mówi komisarz Anna Kamola z KWP w Lublinie.
Jak informują funkcjonariusze polewanie nie powinno odbywać się na ulicach, bo wtedy bardzo często dzieci w ferworze zabawy wybiegają na jezdnię łamiąc wszelkie przepisy ruchu drogowego. Mokra nawierzchnia na drogach także może wpłyną na ruch i wydłużenie drogi hamowania pojazdów. Policjanci apelują, by we wszystkim zachować umiar i przypominają, że za wszystkie negatywne incydenty i nieodpowiedzialne zachowania można ponieść odpowiedzialność karną za naruszone przepisy.