Pod II Liceum Ogólnokształcące im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie co miesiąc odbywają się pikiety fundacji Kai Godek Życie i Rodzina. Protestujący spotykają się pod głównym wejściem do szkoły i, jak twierdzą radni i radne, nagabują, naruszają komfort i wbrew woli nagrywają wchodzące do budynku osoby. MRM uznała, że takie działania naruszają komfort psychiczny i fizyczny społeczności szkoły, a nakręcone podczas manifestacji filmy są wykorzystywane w zmanipulowanych treściach. Rada jednogłośnie uchwaliła potępiające stanowisko ws. pikiet, pod którym podpisał się także Mariusz Banach, zastępca prezydenta miasta ds. oświaty i wychowania.
Same pikiety natomiast mają związek z rzekomą obecnością „ideologii gender i LGBT” w Zamoyu. To pokłosie wywiadu, którego udzieliła społeczność szkoły, deklarując w nim tolerancję dla wszelkich mniejszości.
Radni i radne zajęli się też kwestią przeliczania punktów rekrutacyjnych na lubelskich uczelniach. Podjęli stanowisko z apelem do ich władz, żeby w procesie przyjmowania nowych studentów i studentek brały pod uwagę również punkty zdobyte w egzaminach zawodowych. Dopóki to się nie zmieni, uczniowie i uczennice techników i szkół zawodowych mogą mieć większe trudności z dostaniem się na wymarzone studia niż ich równieśnicy i rówieśniczki z liceów.