Nowe wyposażenie o wartości ok. 700 tys. zł trafiło do lubelskiej placówki dzięki staraniom Miasta Lublina. Pieniądza na ten cel przekazała Światowa Organizacja Zdrowia, z którą lubelski ratusz współpracuje.
Jak podkreślali lekarze podczas środowego spotkania, to jedyna tego typu aparatura w makroregionie lubelskim. – To urządzenie combo. Potrzebne do kompleksowej opieki okulistycznej: diagnostyki, a potem leczenia. Mają je tylko prywatne placówki, ale tam trzeba za badanie płacić – mówi nam dr Małgorzata Kowal z oddziału okulistyki.
– Za przyciśnięciem jednego guzika wszystko mamy w jednym badaniu – dodaje dr Wojciech Kątski, szef oddziału.
Dzięki wsparciu, wojskowa lecznica wyposażyła w sumie dwa nowe gabinety okulistyczne. Badania są krótsze, sprawniejsze, a rozpoznania chorób bardziej precyzyjne.
To wszystko ułatwi walkę z niebezpiecznymi powikłaniami cukrzycy, które prowadzą nawet do utraty wzroku. Placówka przy al. Racławickich jest bowiem jednym z liderów w leczeniu cukrzycowego obrzęku plamki w regionie.
Teraz ma przyjmować także uchodźców z Ukrainy. – Polska cały czas ma do spłacenia dług covidowy, teraz możemy wrócić do pełnego udzielania świadczeń i otworzyć się na nowe. Mam na myśli przede wszystkim okulistykę pediatryczną czy pomoc ofiarom wojny – mówił w czasie oficjalnego przekazania sprzętu płk dr Aleksander Michalski, komendant Szpitala Wojskowego w Lublinie.
– To nie pierwsza i nie ostatnia pomoc w ramach współpracy z WHO. Za każdym razem konkretna – zaznacza Monika Lipińska, wiceprezydentka Lublina ds. społecznych.
Dostawa sprzętu to bowiem kolejne już wsparcie organizacji dla Lublina. Poprzednio aparatura medyczna trafiła m.in. do szpitala dziecięcego czy szpitala klinicznego nr 1. Jak podkreśla dr Paloma Cuchi, dyrektorka biura WHO w Polsce, pomoc będzie kontynuowana. – Dziękuję za owocną współpracę na rzecz uchodźców. To tylko początek – powiedziała.
Sprzęt, jakiego nie było
Nowy sprzęt to więcej możliwości. – W jednym aparacie możemy wykonać kilka badań – mówią lekarze. – Poprzednio trzeba było wykorzystywać różne urządzenia. Czekać, sumować, wyliczać, było trudniej – dodają.
W szpitalu wojskowym błyskawicznie, sprawnie i precyzyjnie zdiagnozujemy teraz cukrzycowy obrzęk plamki i zwyrodnienia oka związane z wiekiem, a to, jak podkreślają okuliści, nadal główna przyczyna ślepoty.
Możliwości jest jednak znacznie więcej.
– Mówimy choćby o okulistyce pediatrycznej – podkreśla płk Michalski.
Jedną z nowinek testowały już córki pana Konrada z Lublina. Dziewięcioletnie bliźniaczki pod opieką okulisty są od pięciu lat. Urodziły się w 37. tygodniu ciąży. Mają sporą wadę.
– Liczymy na powrót do normalnego widzenia, że dziewczynki nie będą musiały nosić okularów – mówił nam ich ojciec.
– Było fajnie. I lepiej – to znaczy lepiej niż na dotychczasowym aparacie potwierdziła jedna z dziewczynek w czasie badania.
Bo o to właśnie chodzi. Nowy fotel dla dzieci został wyposażony w supernowoczesne okulistyczne gadżety do komputerowego badania wzroku, m.in. autorefraktometr. – Gdzie można badać dzieci wstępnie, przesiewowo, bez zapuszczania kropli – wyjaśnia nam dr Wojciech Kątski.
Dzięki temu badanie jest mniej stresujące i bardziej przystępne. – Odbywa się w zasadzie bez udziału pielęgniarki i opiekuna, bez różnych dramatycznych scen – dodaje lekarz.
Takie wyposażenie to ułatwienie i zniesienie barier także dla osób z niepełnosprawnościami. – Zarówno z dysfunkcjami fizycznymi, jak i i psychofizycznymi. Ułatwi to współpracę z lekarzem. Minimalizuje stres – podkreśla dr Kowal.
Oddział wzbogacił się też o aparat angioOCT, czyli najnowszy sprzęt do obrazowania. – Służy do prześwietlenia siatkówki, głównie w zwyrodnieniu starczym plamki i cukrzycowym obrzęku plamki – tłumaczy dr Kątski .
A to ważne, bo mówimy o głównych powodach ślepoty. – Nasz sprzęt pozwala na szybką diagnostykę i opracowanie wyników – przyznaje szef okulistyki.
– Dzięki czemu chory szybciej dostanie się do programu lekowego – dodaje.
Badania w szpitalu przy al. Racławickich są bezpłatne. Tylko w środę z nowego sprzętu skorzystało 35 chorych. Pozostali chętni mogą się zapisywać.