Wypadek w powiecie tomaszowskim. BMW stanęło w płomieniach
Do zdarzenia doszło w sobotę (19 kwietnia) po godz. 19, na trasie między miejscowością Podhorce a Pawłówką. Ze zgłoszenia, jakie otrzymali tomaszowscy policjanci wynikało, że samochód osobowy najpierw dachował, a następnie stanął w płomieniach. We wskazanym miejscu interweniowały służby ratunkowe.
W toku prowadzonych czynności policjanci ustalili, że 25-latek kierujący BMW na zakręcie zjechał na przeciwległy pas ruchu, po czym wjechał na pobocze i uderzył w betonowy przepust. Następnie auto dachowało, zatrzymując się na przydrożnym polu i zapaliło się.
– Autem podróżowały także dwie pasażerki: 21-latka z Zamościa oraz 18-latka z gminy Rachanie. 21-latka, która najmniej ucierpiała w wypadku, pomogła znajomym wydostać się z płonącego auta – informuje mł. asp. Aneta Brzykcy z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Podczas przeprowadzania dalszych czynności, tomaszowscy policjanci ustalili, że 25-latek przed podróżą miał spożywać alkohol. – Dlatego wykonane zostało badanie retrospektywne, które określi czy kierował on pojazdem pod działaniem alkoholu – wyjaśnia mł. asp. Brzykcy.
W wyniku wypadku zarówno kierowca, jak i podróżujące z nim pasażerki odnieśli obrażenia ciała, zaś BMW spłonęło. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 25-latka. Wkrótce młody kierowca będzie odpowiadał za swój czyn przed sądem. Mężczyźnie grożą nawet trzy lata pozbawienia wolności.
Zobacz także galerię: Śmiertelny wypadek w gminie Łuków
