Kampania wyborcza zwykle obfituje w różnego rodzaju materiały promujące kandydatów i kandydatki do parlamentu. Na ich twarze mogliśmy – lub musieliśmy – patrzeć przez ok. 2 miesiące, bo właśnie tyle oficjalnie trwała kampania. Na uprzątnięcie materiałów wyborczych komitety mają 30 dni i ze spacerów po mieście, ale także relacji osób kandydujących, wynika, że porządki rozpoczęły się zaraz po wyborach.
Co istotne, banerów wyborczych nie trzeba wyrzucać! Pomysłów na ich zastosowanie jest dużo, ale najpopularniejszy to ocieplenie kojców i bud dla psów. Schroniska chętnie przyjmują takie materiały, niezależnie od widocznej na nich nazwy partii.
W Lublinie banery schronisku przekazała Anna Augustyniak, która pomagała w kampanii Krzysztofa Hetmana (Trzecia Droga).