Specjaliści zabezpieczają teren. - Prowadzimy działania w związku z zabezpieczeniem tego wycieku, żeby nie przedostawał się do gruntu i to paliwo, i olej hydrauliczny. Na miejsce pojechała grupa chemiczna - 10 strażaków i 4 wozy - mówi Radiu Eska st. kpt. Andrzej Szacoń z lubelskiej straży pożarnej.
- Do gruntu w niewielkiej ilości przedostał się płyn. Udało się zabezpieczyć nam teren. Paliwo wyciekło w niewielkim zakresie. To głównie płyn hydrauliczny - dodaje Szacoń.
Nikt nie został poszkodowany. Firma sama ma teraz postawić urządzenie. Policja i wykonawca ustalają przyczyny przewrócenia pojazdu. Możliwe, że powodem był niestabilny grunt.