18 stycznia media obiegła informacja mówiąca o tym, że Marcin Wroński, znany lubelski autor kryminałów, zamierza wystartować w kwietniowych wyborach na prezydenta Lublina. Było to niemałym zaskoczeniem, bo do tej pory nie angażował się on w działania polityczne. Pisarz od razu zaznaczał jednak, że jeszcze nie wie, z jakiej listy będzie kandydować.
„Wciąż jeszcze rozmawiam z ludźmi z bardzo różnych środowisk politycznych i samorządowych, pytam o ich wizje, rady, ewentualne poparcie. Nie jestem politykiem i bardzo zależy mi na dialogu” – mówił wtedy Wroński w rozmowie z PAP.
Marcin Wroński nie będzie kandydował na prezydenta Lublina
Po nieco ponad miesiącu od oficjalnego ogłoszenia przez pisarza swojego startu w wyborach na prezydenta Lublina okazuje się, że wycofał on swoją kandydaturę.
– Nie będę kandydował na prezydenta Lublina. Mogę to potwierdzić – powiedział Wroński w rozmowie z portalem „Jawny Lublin” i tę samą wiadomość potwierdził później Polskiej Agencji Prasowej.
Pisarz miał wystartować z listy KWW „Lublin Przyszłość i Tradycja”. Skąd zatem decyzja o wycofaniu się z kandydowania na prezydenta Lublina?
„Nie udało się zgromadzić szerszego grona osób z różnych środowisk politycznych i samorządowych. Zarówno po lewej i prawie stronie w wielu osobach egoizmy polityczne wzięły górę i nie wszyscy byli skłonni, aby legitymację partyjną zostawić w kieszeni. Uważam, że politycznie głosujemy w wyborach parlamentarnych, a w samorządowych martwimy się podwórkiem” – powiedział Marcin Wroński w najnowszej rozmowie z PAP.
Zapytany o doniesienia dotyczące jego ewentualnego startu w wyborach do Rady Miasta Lublin z komitetu wyborczego aktualnie urzędującego prezydenta miasta Krzysztofa Żuka oznajmił, że „nie potwierdza ani nie zaprzecza”, a wszystko „powinno się wyjaśnić w ciągu kilku dni”.
Zobacz także: Otwarcie bloku operacyjnego R w szpitalu wojewódzkim w Lublinie