Na antenie Radia Eska trwa akcja „Wspieramy Lubelskie Miejscówki”. Jej idea jest prosta - nasi dziennikarze od dwóch tygodni odwiedzają właścicieli biznesów, którzy w związku z pandemią koronawirusa walczą o przetrwanie na rynku.
Rozmowa emitowana jest w serwisach informacyjnych Eska Lublin News, a także publikowana na naszej stronie internetowej, lublin.eska.pl.
O pomoc chcielibyśmy poprosić też Was, Czytelniczki i Czytelników oraz Słuchaczki i Słuchaczy Radia Eska. W końcu to Wy najlepiej wiecie, co dzieje się w Lublinie i kto w tej chwili najbardziej potrzebuje naszej pomocy.
Chodzi nam o miejsca, które odwiedzacie na co dzień. W których pijecie kawę, kupujecie ulubione słodycze czy miejsce, w którym Wasze ubrania dostają nowe życie.
Może to być restauracja, kawiarnia, cukiernia, szewc, zakład krawiecki, księgarnia… Nie ma żadnych ograniczeń. Ważne, aby był to lokalny biznes, który znalazł się w trudnej sytuacji. Chcemy pomóc mieszkańcom Lublina i okolic.
Jeśli znacie takie miejsca, dajcie nam znać i piszcie na [email protected].
Sprzedaje dom, by ratować restaurację i pracowników
Epidemia i kolejne obostrzenia spowodowały, że pan Jacek Abramowski, właściciel restauracji Sielsko Anielsko postanowił... sprzedać dom. Chce w ten sposób ratować etaty pracowników i ukochane miejsce w samym sercu Lublina.
- Mówimy o domu, w którym mieszkam, domu rodzinnym. Mam tam też kilka psów. Nie wyobrażam sobie, gdzie się przeprowadzę, ale sobie jakoś poradzimy. Rodzina to nie tylko budynek. Ludzie są ważniejsi. To już się dzieje. Dom jest wystawiony na sprzedaż - mówi Radiu Eska Lublin Jacek Abramowski.
Mimo braku wiary we wsparcie rządu, pan Jacek się nie poddaje. - Nie będziemy w nieskończoność czekać na pomoc. Jeść chleb trzeba dzisiaj. Nie będziemy żyć obietnicami. Zresztą mówię w imieniu całej branży. Nie jestem jedynym, który sprzedał mieszkanie. Ja mówię o tym głośno. Trzeba mieć z czego kupić chleb. Po prostu. Nie pozbyłem się jednak całego optymizmu - dodaje.