Akcja nazywa się tworzeniem sztucznych tarlisk i jest prowadzona od prawie 20 lat. Najlepiej do tego nadają się gałęzie iglaków, stąd często na łodziach lądują rozebrane po świętach choinki. Tak „zużyte” drzewa zyskują nazwę krześlisk. Do lubelskiego zalewu w sobotę trafiło ich kilkadziesiąt.
– Osadzanie sztucznych tarlisk na Zalewie Zemborzyckim ma wieloletnią tradycję, która niestety na przestrzeni ostatnich lat została nieco zapomniana. Mamy nadzieję, że dzisiejsze prace rozpoczną kolejny nieprzerwany cykl, który będzie służył nie tylko wszystkim wędkarzom, lecz również wpłynie na poprawę ogólnej kondycji zbiornika – tłumaczy lubelski Polski Związek Wędkarzy.