Do wypadku doszło we wtorek wieczorem na przejeździe kolejowym w Płoskiem (gm. Zamość). Policja ustaliła, że kierowca osobówki jechał drogą gminną równoległą do trakcji kolejowej. Na wysokości przejazdu skręcił w lewo prosto w nadjeżdżający szynobus relacji Lublin – Zamość Wschód. Maszynista nie miał czasu na reakcję i pojazd uderzył w lewy bok auta.
Zarówno on, jak i kierownik składu byli trzeźwi. Nie wiadomo, w jakim stanie był 23-latek, bo na razie wykonane zostało badanie krwi. Załodze i osobom podróżującym nie stało się nic, przez co wymagaliby pomocy medycznej.
Przejazd był niestrzeżony i bez zapór, ale w miejscu wypadku oznakowany krzyżem św. Krzysztofa i sygnalizatorem kolejowym świetlno-dźwiękowym. Wstępnie ustalono, że kierowca BMW doprowadził do zderzenia, mimo że paliło się czerwone światło i wydawany był sygnał dźwiękowy.
Policja pod nadzorem prokuratury obejrzała miejsce i pojazdy, przesłuchała świadków i świadkinie oraz zabezpieczyła ślady. Zjawił się tam również biegły z zakresu wypadków drogowych i komisja badania wypadków kolejowych. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia.