Wilki zagryzły psa seniorki. Bialscy myśliwi chcą podarować kobiecie nowego szczeniaka
Kilka dni temu w okolicach Łomaz w powiecie bialskim na Lubelszczyźnie rozegrał się dramat. Na oczach starszej pani dwa wilki miały zaatakować jej ukochanego psa – Myszkę, w wyniku czego suczka nie przeżyła. Ta historia poruszyła bialskich myśliwych, którzy odwiedzili mieszkającą samotnie pod lasem kobietę i zaproponowali jej, że podarują jej nowego czworonożnego przyjaciela, a ta z chęcią przystała na tę propozycję. Szczeniak będzie pochodził ze schroniska Azyl w Białej Podlaskiej.
– Postanowiliśmy spełnić marzenie tej pani, która chce mieć w domu swojego kolejnego pupila. I będzie miała, w ramach pocieszenia – mówi reporterce Radia ESKA2 Sebastian Santus, łowczy z okręgu Polskiego Związku Łowieckiego w Białej Podlaskiej, dodając: – Ta pani mieszka sama i mówiła, że to był jej jedyny przyjaciel (pies, którego zaatakowały wilki – przyp. red.), tak więc niech ma kolejnego. Trzeba sobie pomagać – podkreśla.
Wilki atakują psy w pow. bialskim. Są kolejne zgłoszenia
W ostatnich dniach kolejni mieszkańcy gminy Łomazy oraz Tuczna zaczęli informować o przypadkach ataków wilków na psy podwórkowe. Jedną z osób, które straciły w ten sposób pupila jest pan Józef, który znalazł jedynie obrożę po swoim czworonogu.
– Piesek mi przepadł. Zachodzę nad staw, patrzę: obroża. Pił wodę i prawdopodobnie wtedy się spotkali (z wilkami – przyp. red.) – mówi pan Józef w rozmowie z reporterką Radia Eska2.
Jak podkreśla, wilki na tym terenie dają o sobie znać nie tylko w ciągu dnia, ale można je usłyszeć również nocą.
– Teraz pełnia była, to wilki bardzo wyją. Wychodzę nad staw z bateryjką, świecę w to miejsce, to tylko się patrzą – relacjonuje i zastanawia się, czy zwierzęta te wkrótce nie zaczną atakować też ludzi. – Tu małe dzieci chodzą do szkoły za lasem. Wilki (przyp. red.) na razie jeszcze nie atakują, ale różnie może być, pod budynki się zbliżają – mówi.
Wilki w powiecie bialskim „to nie nowość”
Sebastian Santus, łowczy z okręgu PZŁ w Białej Podlaskiej zaznacza z kolei, że występowanie wilków w tych okolicach nie jest nowością, a do podobnych ataków na zwierzęta domowe dochodziło w tym rejonie już niejednokrotnie w ciągu ostatnich lat. Stąd też ważny apel do właścicieli zwierząt o to, by przede wszystkim nie puszczali swoich pupili luzem na terenach, na których mogą występować dzikie zwierzęta oraz zachowywali szczególną ostrożność podczas spacerów.
Warto dodać, że w przypadku szkód spowodowanych przez wilki, można starać się o wypłatę odszkodowań za stracone zwierzęta hodowlane i domowe. Wnioski w tej sprawie należy składać drogą elektroniczną lub wysyłać pocztą do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie.
Zobacz także galerię: Spacer nad Bystrzycą w Lublinie. Tu może powstać park Nadrzeczny
