Obecnie papugarnia jest zamknięta dla odwiedzających.
— Jesteśmy odcięci od finansowania. Dodatkowo, nie znajdujemy się w galerii powyżej 2 tysięcy metrów kwadratowych przez co nie jesteśmy zwolnieni z opłat takich jak czynsz. Ponosimy ogromne koszty związane z utrzymaniem zwierząt, to że placówka jest zamknięta to nie znacz, że zwierzęta nie potrzebują stałej opieki. — mówi Radosław Iwanowicz, współwłaściciel Papugarni Ara w Lublinie.
Na profilu na facebooku pojawiła się prośba do miłośników zwierząt o dofinansowanie.
— Nasze możliwości się już kończą, a nie wiemy kiedy otworzymy papugarnię. Chcielibyśmy uzbierać 12 tysięcy złotych, tyle wynosi częściowy koszt utrzymania w ciągu miesiąca. Nasze zwierzęta muszą jeść i to nie byle co tylko mają konkretną dietę urozmaiconą w owoce i warzywa. Nie jesteśmy firmą, która może teraz przez koronawirusa zamknąć drzwi i na tym koniec. My musimy tam przychodzić i dbać o nasze ptaki. — dodaje Iwanowicz.
Papugarnie można wesprzeć na stronie zrzutka.pl