- Wandalizm nad Jeziorem Białym w Okunince: zniszczone śmietniki i próba kradzieży symbolicznej rzeźby.
- Ustaleniem sprawców zajmują się już policjanci, a władze gminy Włodawa wystosowały ważny apel.
- O co chodzi z krokodylem w Okunince? Poznaj lokalną legendę!
Akt wandalizmu nad Jeziorem Białym w Okunince. Ktoś chciał ukraść rzeźbę krokodyla
Władze gminy Włodawa za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowały, że niedawno nad Jeziorem Białym w Okunince doszło do aktów wandalizmu. Sprawcy nocą wyrwali i zniszczyli znajdujące się tam kosze na śmieci. Ponadto, doszło do próby kradzieży mniejszej z dwóch drewnianych rzeźb krokodyli, które są wizytówką lokalnej plaży i zaledwie kilka miesięcy temu zostały gruntownie odnowione. W sezonie turystycznym wiele osób odwiedzających najpopularniejsze jezioro w woj. lubelskim, robi sobie przy nich pamiątkowe zdjęcia.
„Ktoś próbował wyrwać i wynieść figurę, na szczęście ta próba się nie udała” – czytamy w komunikacie Gminy Włodawa. – „Takie działania nie tylko szpecą przestrzeń publiczną, ale przede wszystkim są jawnym brakiem szacunku wobec naszego wspólnego dobra. Każdy pojemnik, każda ławka czy rzeźba to element, który powstał dzięki środkom publicznym, czyli z pieniędzy wszystkich mieszkańców i podatników. Niszczenie lub kradzież takich przedmiotów to nie „psikus”, lecz zwykły przejaw egoizmu i braku kultury” – podkreślono w wydanym przez gminę komunikacie.
Jak udało nam się potwierdzić, ustaleniem sprawców ostatnich zniszczeń nad Jeziorem Białym zajmują się już policjanci z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Akty wandalizmu w Okunince. Władze gminy apelują
Władze gminy apelują, by nie bać się reagować, jeśli jesteśmy świadkami podobnych sytuacji.
„Wandalizm to cios wymierzony w społeczność lokalną, a więc w nas wszystkich. Dlatego apelujemy o reagowanie na podobne sytuacje i zgłaszanie przypadków niszczenia lub kradzieży mienia publicznego odpowiednim służbom, a także o wspólną troskę o przestrzeń, z której wszyscy korzystamy” – zaznaczają w zamieszczonym komunikacie.
Krokodyl w Okunince. To znana lokalna legenda
Przypomnijmy, że rzeźby krokodyli, które są atrakcją nad Jeziorem Białym w Okunince, nie pojawiły się tam bez przyczyny. Nawiązują one do lokalnej legendy, w której główną rolę odkrywa właśnie ten egzotyczny gad. Mowa o wydarzeniach, do których miało dojść wiosną 1999 r., kiedy jeden z mieszkańców wsi podczas powrotu do domu zauważył pokaźnych rozmiarów gada, który przechodził przez jezdnię. Z lokalnych przekazów wynika, że miał nim być właśnie krokodyl, który – jak przypuszczano – mógł zostać wypuszczony przez „przybysza ze wschodu”, który chciał nielegalnie przekroczyć granicę wraz ze zwierzęciem, ale wystraszył się patrolu mundurowych.
Ta historia szybko zyskała rozgłos, co w tamtym czasie sprawiło, że turyści, w obawie przed rzeczywistym spotkaniem z egzotycznym gadem, zaczęli masowo odwoływać urlopy nad jeziorem. Niektórzy twierdzili też, w wyniku strachu przed krokodylem, kury przestały znosić jajka. Swego czasu na terenie wsi organizowano nawet poszukiwania zwierzęcia, jednak nigdy go nie odnaleziono.
Finalnie legendę o krokodylu nad Jeziorem Białym udało się przekształcić w turystyczną wizytówkę Okuninki, czego wyrazem są dziś między innymi drewniane rzeźby tego gada, zdobiące plażę przy zbiorniku.
Zobacz także galerię zdjęć: Na tym osiedlu w Lublinie stoi rzeźba krokodyla

