To już dziewiąty rok działalności Rezerwatu Dzikich Dzieci.
Rezerwat Dzikich Dzieci to strefa prawdziwej zabawy - takiej, która jest dowolnie wybierana, swobodnie kierowana, nieanimowana i nieskrępowana. Obecni playworkerzy czuwają przede wszystkim nad tym, by wszystko przebiegało w sposób bezpieczny. Warto podkreślić, że „dzikość” w naszej nazwie nie oznacza łamania zasad, a chodzi o powrót do natury, do kontaktu z przyrodą. Dzieci, które nas odwiedzają, są niezwykle zdyscyplinowane pod względem używania narzędzi, rozdzielania ról czy poczucia sprawiedliwości - mówi Dorota Monkiewicz playworkerka w rezerwacie Dzikich Dzieci.
Dzieciaki będą mogły się bawić w piątek, sobotę i niedzielę.
Dzieci budują z palet, desek i różnych elementów swoje bazy, swoje pojazdy, swoje różne konstrukcje. Do użytku mają profesjonalne narzędzia, piły, młotki oraz wkrętarki. Zazwyczaj to jest budowanie zespołowe, przebudowywanie, ale również dekonstruowanie. Nie wpływamy na projekty. Wkrótce na naszym fanpageu pojawi się dodatkowy program. Będą to zajęcia popołudniowe, międzypokoleniowe, związane z tożsamością Parku Rusałka, czyli miejsca które jest niezwykle bogate i ciekawe, związana z wieloma legendami i historiami. Ponadto mamy również w planach stworzenie majsterkowni, gdzie będzie można różne umiejętności kształtować i rozwijać - dodaje Dorota Monkiewicz.
Wstęp jest bezpłatny, a udział zależy od kolejności przyjścia. Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Święto Roweru w Lubartowie
