Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce we wtorek przy ulicy Samsonowicza w Lublinie.
- Świadkowie zwrócili uwagę na mężczyznę spacerującego z małym dzieckiem w wózku. Jego zachowanie wskazywało, że może być nietrzeźwy. Na miejsce wezwano patrol policji oraz pogotowie. Opiekun został wylegitymowany. Okazało się, że to 40-letni mieszkaniec Lublina. Badanie alkomatem wskazało, że miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kilkumiesięczny maluch był zadbany. Trafił pod opiekę matki – relacjonuje nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Zobacz także: Licealistkom się udało! Dzięki nim w lubelskich szkołach będą „różowe skrzyneczki”
Kolejne zdarzenia miało miejsce na ulicy Nałkowskich.
W tym przypadku świadkowie zauważyli mocno pijanego mężczyznę, który szedł ulicą z kilkuletnim dzieckiem. Opiekun miał problemy z utrzymaniem równowagi. Zataczał się oraz miał bełkotliwą mowę. Wezwany na miejsce patrol zbadał alkomatem 38-latka.
- Urządzenie pokazało blisko 3 promile. 6-letnie dziecko trafiło pod opiekę osoby trzeźwej. Natomiast mieszkaniec Lublina został doprowadzony do wytrzeźwienia – mówi Gołębiowski.
Teraz sprawami zajmują się mundurowi z 3. komisariatu.
- Warta uwagi jest również postawa świadków, którzy nie przeszli obojętnie wobec tych zdarzeń. Przypominamy, że w przypadku narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozić może nawet do 5 lat więzienia – dodaje funkcjonariusz.