- Utrzymaliśmy na poziomie zbliżonym do zeszłorocznego poziom rekrutacji - mówi prof. Radosław Dobrowolski, rektor UMCS. - Na pierwszy rok w różnym wymiarze kształcenia przyszło do nas kolejnych około 7 tysięcy studentów. Z tego prawie 700 studentów, to studenci zagraniczni. Tym samym nasz uniwersytet liczy w tej chwili około 17 tysięcy studentów. To jest ten wymiar, który w ostatnich latach pomimo pogłębiającego się kryzysu demograficznego utrzymujemy.
Jak przyznał rektor UMCS ubiegły rok był wyjątkowo trudny dla uczelni. Najpierw musiała się zmagać z pandemią, później ze skutkami wojny w Ukrainie i pogłębiającą się trudną sytuacją gospodarczą.
- Tych wyzwań na przyszły rok nam nie zabraknie. Liczę na to, że mimo trudnej sytuacji gospodarczej, również ta kondycja finansowa uniwersytetu pozwoli na komfort pracy w wymiarze naukowo-badawczym, dydaktycznym i organizacyjnym - dodaje rektor UMCS. - Co do inwestycji to w pierwszej kolejności myślimy o rozbudowie, modernizacji naszej Biblioteki Głównej. To jest nasz główny cel inwestycyjny.
Uroczysta inauguracja na UMCS odbyła się w piątek, ale zajęcia na uczelni trwają już od początku października. Tym razem już stacjonarnie, a nie zdalnie.
W tym roku studia na UMCS wybrało około 7 tysięcy osób.