Dron straży pożarnej odnalazł ciało 74-letniego turysty w wąwozie, około 300 metrów od miejsca, gdzie ostatni raz widziano go w niedzielę, gdy z trudem spacerował w upale.
Greckie władze nadal poszukują czterech osób, które zaginęły w ciągu ostatnich kilku dni.
W piątek zgłoszono zaginięcie dwóch francuskich turystek na Sikinos, odosobnionej wyspie archipelagu Cyklad na Morzu Egejskim, liczącej niespełna 400 mieszkańców. Obie kobiety w wieku 73 i 64 lat opuściły swoje hotele, aby się spotkać.
W czwartek gospodarz hotelu, zgłosił zaginięcie 70-letniego amerykańskiego turysty na małej wyspie Mathraki na północno-zachodnim krańcu Grecji. Jak podają media, silny wiatr uniemożliwił policji i straży pożarnej dotarcie na wyspę, by rozpocząć poszukiwania zaginionego.
Na wyspie Amorgos władze nadal poszukują 59-letniego turysty, którego zaginięcie zgłoszono we wtorek, kiedy wybrał się na samotną wędrówkę w bardzo upalny dzień.
Doktor Michael Mosley, znany prezenter i autor brytyjskiej telewizji, został znaleziony martwy w zeszłą niedzielę na wyspie Simi.
Media informują turystów o niebezpieczeństwach związanych z wyruszaniem na wędrówki w upale. Temperatury w całej Grecji w sobotę były o ponad 10 stopni niższe niż w czwartek, kiedy osiągnęły prawie 45 st. C. Oczekuje się, że od niedzieli ponownie wzrosną.
Zobacz także: Burza nad Lublinem. Czarne chmury przykryły miasto, słychać grzmoty