Tragedia w małej miejscowości w pow. chełmskim
Nadkom. Ewa Czyż z chełmskiej policji przekazała, że w nocy ze środy na czwartek funkcjonariusze dostali zgłoszenie, że po powrocie do domu 54-latek znalazł swoją partnerkę z obrażeniami ciała. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Rafał Kawalec powiedział PAP, że sekcja zwłok wykazała u 57-latki liczne, rozległe obrażenia głowy i ciała, które skutkowały jej śmiercią. Biegli stwierdzili, że zostały zadane one narzędziem "tępym i twardym".
Partner kobiety został zatrzymany
Do sprawy zatrzymano konkubenta kobiety Andrzeja B., który z nią mieszkał w jednej z miejscowości w gminie Rejowiec. Prokuratura zarzuciła mu zabicie partnerki.
- W przeszłości mężczyzna odsiadywał już wyrok roku więzienia za znęcanie się i spowodowanie obrażeń u tej samej pokrzywdzonej – doprecyzował rzecznik.
Podejrzany 54-latek nie przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Sąd Rejonowy w Krasnymstawie zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące.
Za zabójstwo grozi nawet dożywocie
Zobacz także: Targ Staroci w Lublinie. To raj dla miłośników antyków i retro