Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 10:30 na obwodnicy Lublina na drodze ekspresowej S12, pomiędzy węzłami Lublin Rudnik a węzłem Lublin Tatary, w miejscu, w którym wcześniej ciężarówka doznała awarii. To właśnie dlatego pojawili się tam pracownicy służby drogowej oraz holownik. Aby usunąć z drogi tira z usterką, wygrodzono pas jezdni. Wtedy doszło do tragicznego wypadku.
– Kierująca Skodą 66-latka nie zachowała ostrożności i po wjechaniu w słupki zderzyła się z samochodem służb drogowych. Następnie potrąciła jednego z pracowników – relacjonuje nadkom. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Niestety, potrącony 51-latek zginął na miejscu. W związku z wypadkiem droga w kierunku Chełma i Zamościa była zablokowana przez kilka godzin, Policja wyznaczyła objazdy.
Polecany artykuł: