To pierwsza taka operacja w Polsce! Przeprowadzili ją lekarze z lubelskiego szpitala

2025-10-09 14:06

Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie przeprowadzili pierwszą w Polsce operację rekonstrukcji uszkodzonych ścięgien barku z wykorzystaniem własnego ścięgna pochodzącego z bicepsa pacjenta. Zabieg wykonano u 68-letniej kobiety oraz 52-letniego mężczyzny. Szczegóły poniżej.

Lubelscy lekarze przeprowadzili pierwszą taką operację w kraju

Specjaliści z Klinicznego Oddziału Ortopedii i Traumatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie przeprowadzili pionierską operację. Po raz pierwszy w Polsce wykonali operację rekonstrukcji uszkodzonych ścięgien barku (tzw. stożka rotatorów) z wykorzystaniem własnego ścięgna pochodzącego z bicepsa pacjenta. Do tej pory w takich zabiegach wykorzystywane były przeszczepy od dawców, zwierząt lub pobierano tkanki z innych części ciała albo implantowano materiały sztuczne, które pokrywały ubytek.

Nowy sposób to milowy krok w leczeniu tego typu przypadków, który pozwoli pacjentom na szybszy powrót do pełnej sprawności. Pierwszymi operowanymi osobami byli: 68-latka oraz 52-latek.

– U mężczyzny do uszkodzenia ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego doszło w wyniku urazu barku. Pacjentka miała uszkodzenia na podłożu zwyrodnieniowo-przeciążeniowym. Obecnie pacjenci są w trakcie rehabilitacji, a postępy w gojeniu się operowanego obszaru są na bieżąco monitorowane przez lekarzy oddziału – informuje Alina Pospischil, rzeczniczka prasowa USK nr 4 w Lublinie. 

Gadaj Zdrów: Operacja Bariatryczna

Pionierska operacja przeprowadzona w Lublinie. Na czym polega nowa metoda?

Aby wytłumaczyć, na czym polega nowa metoda zastosowana przez lubelskich lekarzy, należy zacząć od tego, że w stawie barkowym znajdują się tzw. ścięgna stożka rotatorów, które odpowiadają za stabilizację barku i np. dają możliwość unoszenia ręki. Gdy są uszkodzone, powodują ból, a często też sprawiają, że utrudnione jest wykonywanie prostych, codziennych czynności.

Leczenie operacyjne bywa w takich przypadkach trudne, a czasem jest niemal niemożliwe, bo ścięgna mogą nie zagoić się prawidłowo. – Podczas operacji rekonstrukcji stożka rotatorów lekarze USK Nr 4 w Lublinie po raz pierwszy w Polsce wykorzystali własne ścięgno pacjenta, pochodzące z bicepsa, czyli mięśnia dwugłowego ramienia wyjaśnia Alina Pospischil, dodając, że jest to „bezpieczniejsze, tańsze i daje większe szanse na skuteczne wygojenie”.

– W Polsce jest to zupełnie nowa metoda. Polega na tym, że po odpowiednim przygotowaniu, w tym rozpłaszczeniu ścięgna bicepsa, możemy wykorzystać je do naprawy uszkodzonych ścięgien w stawie ramiennym. Operując ten staw, mamy bezpośredni dostęp do ścięgna bicepsa. Dzięki temu widząc uszkodzenie ścięgna stożka rotatorów, możemy wykorzystać to ścięgno, nie kalecząc innych miejsc w organizmie – mówi lekarz Klinicznego Oddziału Ortopedii i Traumatologii USK Nr 4 w Lublinie dr hab. n. med. Jaromir Jarecki.

– Zastosowanie tak zwanego przeszczepu autologicznego, czyli własnego - pobranego od pacjenta, jest metodą bezpieczną dla operowanego, ponieważ nie wymaga stosowania żadnego sztucznego elementu ani przeszczepu od innej osoby. Ta metoda jest trwalsza, obciążona mniejszym ryzykiem wystąpienia powikłań niż w przypadku innych sposobów leczenia i powoduje szybszy powrót pacjenta do pełnej aktywności – tłumaczy lekarz kierujący Oddziałem Ortopedii i Traumatoloii USK Nr 4 w Lublinie, dr hab. n. med. Jacek Gągała, prof. Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Lublin Radio ESKA Google News

Po pobraniu ścięgna, jego fragment jest spłaszczany specjalną prasą do uzyskania odpowiednio cienkiej łatki, która następnie zostaje wszyta w miejscu naprawianego ścięgna, działając jako jego naturalne wsparcie/opatrunek i pozwalając na oddzielenie go od wyrostka barkowego łopatki, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko ponownego uszkodzenia i jednocześnie przyspiesza się gojenie.

– Nawet po doskonale wykonanych zabiegach operacyjnych rekonstrukcji ścięgna może dochodzić do jego wtórnych uszkodzeń. Przyczyn uszkodzeń może być wiele. Zaletą nowej metody jest to, że membrana utworzona ze ścięgna bicepsa po implantacji oddziela miejsce zrekonstruowanego ścięgna od wyrostka barkowego. Stanowi rodzaj osłony, dając lepsze warunki do wygojenia się tego obszaru. Zastosowanie tej techniki daje wyższe prawdopodobieństwo, iż operacja przyniesie oczekiwany rezultat i ścięgno po rekonstrukcji będzie w pełni wydolne – dodaje dr hab. n. med. Jaromir Jarecki.

Zobacz galerię zdjęć z tego pionierskiego zabiegu! 

Gadaj zdrów
"Kolana, biodra i kręgosłup bolały przez pół życia". Ewie pomogła operacja wydłużania nóg | GADAJ ZDRÓW