Nad sprawą mężczyzny głowili się policjantki i policjanci operacyjni z wydziału zajmującego się przestępczością przeciw mieniu. Po serii włamań i kradzieży na terenie Lublina – głównie rowerów – udało im się ustalić, że stać za tym może pewien 51-latek.
Policja udowodniła mu prawie 20 przestępstw. Mężczyzna czasami włamywał się, żeby wydobyć łup, a czasem kradł pozostawione na widoku pojazdy,. Łącznie przywłaszczył sobie rowerową flotę o wartości prawie 25 tys. zł. W swoim portfolio ma też drobną elektronikę.
Mężczyźnie postawiono prawie 20 zarzutów. Grozi mu nawet 15 lat więzienia.