Tę dzielnicę Lublina znajdziesz w twórczości Jana Kochanowskiego! Dawniej była wsią

2025-10-10 12:02

Obecnie jest jedną z najliczniej zamieszkiwanych dzielnic Lublina, ale zanim znalazła się w granicach miasta, funkcjonowała jako wieś. Zaskoczeniem dla wielu osób może być fakt, że w jednej ze swoich fraszek wspominał o niej nawet Jan Kochanowski! O której części miasta mowa? Przeczytajcie poniżej!

Ul. Kunickiego w dzielnicy Dziesiąta w Lublinie

i

Autor: PP Ul. Kunickiego w dzielnicy Dziesiąta w Lublinie

To jedna z najliczniej zaludnionych dzielnic Lublina. Gdzie się znajduje?

Dziesiąta jest jedną z 27 dzielnic, z których obecnie składa się Lublin. Obejmuje południowo-wschodnią część miasta, a jej powierzchnia to około 6,6 km2. Wśród najbardziej znanych ulic leżących w obrębie Dziesiątej są między innymi: ul. Władysława Kunickiego, ul. Nowy Świat oraz ul. Wyścigowa. Granicę dzielnicy od wschodu wyznacza rzeka Czerniejówka, od zachodu – tereny Wrotkowa, od północy – Bystrzyca, a od południa – granica terenu Abramowic oraz administracyjna granica miasta.

„Jednym z najważniejszych atutów dzielnicy jest duża ilość terenów zielonych, w tym spacerowych i rekreacyjnych, dobra infrastruktura usługowo-handlowa oraz sportowo-rekreacyjna” – czytamy na stronie lublin.eu.

Z danych demograficznych udostępnionych przez Wydział Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Lublina wynika, że na koniec marca 2025 r. w dzielnicy Dziesiąta zameldowanych na pobyt stały było 21023 osoby. To z kolei oznacza, że ten rejon miasta zalicza się do grona TOP 3 najliczniej zamieszkiwanych dzielnic. Wyprzedzają go tylko Rury (z liczbą ponad 24 tys. zameldowanych osób) oraz Czuby Północne (liczące ponad 23,7 tys. mieszkańców).

Jan Kochanowski - Treny | Streszczenia Lektur

Jest jedną z dzielnic Lublina, dawniej była wsią. Skąd wzięła się jej nazwa? Krótki rys historyczny

Historia wsi Dziesiąta sięga średniowiecza. Jak czytamy na stronie internetowej Ośrodka Brama Grodzka – Teatr NN, początki tej miejscowości „należy łączyć z czasem organizowania gospodarki książęcej pod osłoną grodu lubelskiego, najprawdopodobniej w XII wieku przekształco­nego w ośrodek kasztelański”. Początkowo nosiła nazwę „Dziesiąte”, w związku z czym jej genezy upatruje się w momencie osadzania na tym terenie niewolników w systemie setno-dziesiętnym, czyli grup składających się z 10 niewolników (głównie jeńców) na czele z dziesiętnikiem.

„Ten typ osadnictwa związany był z działalnością książąt potrzebujących ludzi do obsługi rozsianych po kraju swoich dworów, tj. centrów zarządu dóbr należących do władcy, połączonych często z grodem” – podaje teatrnn.pl.

W XIV wieku Dziesiąta była własnością królewską, którą zamieszkiwali sokolnicy, czyli osoby hodujące ptaki wykorzystywane podczas polowań. Z kolei w XVI w. teren ten przeszedł na własność archidiakona lubelskiego i doktora Jakuba Montany.

W drugiej połowie XIX wieku w Dziesiątej wybudowana została linia kolejowa, która przyczyniła się do rozwoju tego obszaru. Powstał tu też tor wyścigowy, który rozpoczął lokalną tradycję sportów jeździeckich. Na początku lat 30. XX w. część wsi Dziesiąta została formalnie włączona w obręb miasta i wtedy ruszyła rozbudowa tych terenów.

„Po obu stronach ul. Kunickiego powstały budowane według jednego wzoru domki jednorodzinne Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej przeznaczone dla rodzin kolejarzy, pocztowców i bankowców. Dziesiąta była dogodnym miejscem do inwestycji o charakterze przemysłowym. Właściwie od II połowy XIX w. powstawały w tej części Lublina zakłady przemysłowe, firmy i fabryki” – czytamy na oficjalnej stronie internetowej Urzędu Miasta Lublin.

W czasie II wojny światowej Dziesiątą dotknęły m.in. liczne bombardowania i grabieże. Dopiero w połowie XX w. na terenie dzielnicy zaczęto budować osiedla przemysłowe, w tym bloki z tzw. wielkiej płyty. Do dziś stanowią one o charakterze tej części miasta, współistniejąc m.in. z przedwojennymi willami. Zaznaczmy, że dzisiejsza dzielnica obejmuje tylko zachodnią część historycznej wsi o tej nazwie.

Lublin Radio ESKA Google News

O tej dzielnicy Lublina wspominał Jan Kochanowski! Uwiecznił ją w swojej twórczości

Niewiele osób wie, że wzmiankę o lubelskiej Dziesiątej można odnaleźć w twórczości wybitnego polskiego renesansowego poety – Jana Kochanowskiego! Jak już wspomnieliśmy, dawniej tereny te były wsią, a w czasach twórcy należały do jego przyjaciela – archidiakona lubelskiego Jakuba Montany. Jan Kochanowski wspomniał o niej w swojej fraszce zatytułowanej „Do doktora Montana”. Jej ostatni wers brzmi:

„Jam tylko był w Dziesiątej, która przy Lublinie”.

Dziesiąta stała się dzielnicą Lublina na mocy uchwały Rady Miasta z 23 lutego 2006 r.

Rozwiąż także nasz quiz: Czy to dzielnica Lublina? Masz 50 proc. szans na dobrą odpowiedź!

Czy to dzielnica Lublina? Masz 50 proc. szans na dobrą odpowiedź! QUIZ
Pytanie 1 z 20
Czy Wieniawa to dzielnica Lublina?
Lektury szkolne - streszczenia
Jan Kochanowski - Treny (wybrane utwory) - streszczenie lektury - posłuchaj podcastu. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Lektury szkolne /dp/