Do takich wniosków naukowcy i naukowczynie doszli na podstawie reanalizy ERA5. Jak tłumaczył dr Michał Marosz z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowego Instytutu Badawczego, zeszłoroczne lato było najcieplejszym w ciągu ostatnich 70 lat, a jesień - trzecią najcieplejszą.
– Patrząc na wieloletnią zmienność warunków termicznych w Polsce, rok 2022 był siódmym najcieplejszym od 1951 r. Najcieplejszy był rok 2019, wówczas średnia wartość temperatury powietrza sięgnęła 10,2 st. C. W ubiegłym roku średnia temperatura wyniosła 9,5 st. C, natomiast średnia 30-lecia (1991-2020) to 8,7 st. C." – powiedział klimatolog.
Na dynamikę zmian wskazują silne wiatry, które w ubiegłym roku narobiły sporo szkód. Również 2023 rok wcale nie zaczął się optymistycznie,
– Obecnie mamy do czynienia z podobną sytuacją. Rok 2023 rozpoczął się wystąpieniem bardzo wysokich, rekordowych jak na zimę, wartości temperatury powietrza. Przypomnę, że w Warszawie na początku stycznia zanotowaliśmy 18,9 st. Celsjusza. Następnie w ciągu zaledwie 3 dni wartości temperatury spadły o ok. 20 st. C. – wskazał.
Dr Marosz podkreślił też, że letnie fale ciepła były intensywne i dotknęły nie tylko Polskę, ale również Włochy, gdzie gorąc zaczął się już w maju, a później powracał kilka razy.
– Częstsze występowanie i większa intensywność zjawisk ekstremalnych to jeden z głównych przejawów zmiany klimatu – ocenił.
Polecany artykuł: