Oświadczenie wojewody lubelskiego ws. zbiórki na zakup opału dla szkoły w Gozdowie

i

Autor: pixabay.com/screen facebook.com/Lubelski Urząd Wojewódzki kolaż

Szkoła zbierała pieniądze na zakup opału. Wojewoda lubelski wydał oświadczenie w sprawie

2022-11-08 10:08

Brak funduszy na zakup opału w bieżącym sezonie grzewczym w jednej ze szkół podstawowych w powiecie hrubieszowskim skłonił rodziców uczących się w niej dzieci do założenia internetowej zbiórki pieniędzy. Po medialnych publikacjach do sprawy odniósł się wojewoda lubelski Lech Sprawka, wydając specjalne oświadczenie.

Sprawa dotyczy zbiórki pieniędzy na zakup opału w Publicznej Szkole Podstawowej im. Kolejarzy Ofiar II Wojny Światowej w Gozdowie w powiecie hrubieszowskim. Sprawę opisywaliśmy kilka dni temu powołując się na lokalny „Dziennik Wschodni”. W placówce prowadzonej przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Gozdów zabrakło funduszy na zakup opału na zimę, przez co dzieci marzły na lekcjach. W ubiegłotygodniowej rozmowie z dziennikiem dyrektorka SP Grażyna Kwietniewska zapewniała, że szukała pomocy finansowej w różnych instytucjach, jednak bez odzewu. Z kolei władze gminy Werbkowice, na terenie której znajduje się szkoła, podkreślały, że nie są w stanie zwiększyć wsparcia dla placówki z własnych środków.

Rodzice uczniów uczęszczających do gozdowskiej szkoły wpadli więc na pomysł, by zorganizować internetową zbiórkę pieniędzy na zakup brakującego opału. Pierwszym celem było zebranie 20 tys. zł, co udało się osiągnąć już po kilku dniach.

Wojewoda lubelski zabrał głos w sprawie

Po medialnych publikacjach do sprawy odniósł się wojewoda lubelski Lech Sprawka, który wydał w tym celu specjalne oświadczenie, dostępne na stronie Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

„Ze zdziwieniem przeczytałem artykuły prasowe o braku możliwości zakupu opału na zimę przez Publiczną Szkołę Podstawową im. Kolejarzy Ofiar II Wojny Światowej w Gozdowie, w gminie Werbkowice” – napisał na wstępie Sprawka.

Wojewoda przypomniał jednocześnie, że od 20 września br. w życie weszła „ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw”, na mocy której tzw. podmioty wrażliwe (czyli np. szkoły) od 21 września mogą składać wnioski o dodatek finansowy na ten cel w stosownych urzędach gmin. Te z kolei, po pozytywnym rozpatrzeniu dokumentów powinny wypłacić im pieniądze w ciągu miesiąca. Jednak, jak podkreśla wojewoda, wniosek o przyznanie dodatku na rzecz gozdowskiej szkoły podstawowej wpłynął do UG w Werbkowicach dopiero pod koniec października.

„Można zadać pytanie: dlaczego Stowarzyszenie prowadzące szkołę złożyło wniosek dopiero 31 października br., a wcześniej pisało prośby do różnych osób i instytucji, informowało media, że nikt nie chce pomóc, wreszcie ogłosiło zbiórkę? A wystarczyło tylko złożyć wniosek” – podkreślił w oświadczeniu wojewoda lubelski. Jak wskazuje, Urząd Gminy Werbkowice pozytywnie rozpatrzył złożony z końcem października dokument w sprawie dodatku dla szkoły podstawowej w Gozdowie, a następnie w piątek (4 listopada) wypłacił placówce prawie 19,7 tys. zł. 

„Przy prawidłowym działaniu Dyrektora Szkoły i Stowarzyszenia sytuacja braku ogrzewania nie miała się prawa zdarzyć” – podkreślił w swoim oświadczeniu wojewoda. I jednocześnie zwrócił też uwagę dziennikarzom piszącym o zbiórce: „Równocześnie ubolewam, że autorzy artykułów nie zweryfikowali informacji o problemie w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie, ponieważ uniknęliby wprowadzenia opinii publicznej w błąd”.

Co na to dyrektorka szkoły w Gozdowie?

W kolejnej rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” Grażyna Kwietniewska tłumaczy, że informację o możliwości ubiegania się o dofinansowanie dla szkoły dostała pod koniec września razem z prośbą o przesłanie informacji o szacunkowej kwocie dodatku, o jaki placówka chciałaby się ubiegać. Jak zapewnia, taką wiadomość przekazała ostatniego dnia miesiąca. Sam wniosek o dodatek złożyła jednak dopiero pod koniec października, czyli w momencie, gdy internetowa zbiórka pieniędzy na zakup opału była już założona. Z czego to wynika?

„Przede wszystkim w takiej małej szkole wszystko jest na głowie dyrektora. Ja, w przeciwieństwie do kolegów z dużych placówek nie mam zastępcy. Poza tym, w informacji z gminy wyraźnie podano, że termin składania wniosków to koniec listopada” – wyjaśniała dziennikowi Kwietniewska, informując, że o pozytywnym zatwierdzeniu złożonego dokumentu dowiedziała się 31 października. Jednocześnie potwierdziła też słowa wojewody, że 4 listopada wieczorem pieniądze przyznane w ramach dodatku wpłynęły do szkolnej kasy.

Dzieci już nie marzną w szkole

Jak poinformowała dyrektorka gozdowskiej szkoły, 20 tys. zł zebrane w wyniku internetowej zbiórki na portalu zrzutka.pl zostały już wydane na zakupienie pierwszego opału. Ten dotarł już do gozdowskiej szkoły, dzięki czemu od minionego czwartku w placówce działa już ogrzewanie. Z kolei pieniądze, jakie szkoła otrzymała w ramach dodatku, pozwolą na utrzymanie w niej ciepła w kolejnych miesiącach.