Jak mówi nam Jacek Kucharczyk, komendant straży miejskiej w Lublinie - ich obecność jest potrzebna, bo tylko przez kilka miesięcy doszło do kilkuset wykroczeń z udziałem uczniów.
- Było to 625 wykroczeń w rejonie szkół - słyszymy. - Mowa o przewinieniach drogowych i porządkowych, np. nieostrożności przy parkowaniu czy spożywaniu alkoholu - mówi komendant. - Ich obecność jest więc potrzebna. Wracamy do 11 wybranych placówek - zaznacza.
Oprócz tego, strażnicy przez tydzień będą kontrolowali tereny wszystkich szkół podstawowych w Lublinie. - Chodzi zwłaszcza o zapewnienie bezpieczeństwa uczniom, którzy dopiero rozpoczynają naukę - wyjaśnia.
W czasie wakacji straż miejska sprawdziła 44 szkoły podstawowe pod kątem bezpieczeństwa, porządku i czystości. Ujawniono dwa incydenty.