Łęczyńska policja nie informuje, ile lat mieli młodzi adepci lub adeptki eksperymentów z nielegalnymi substancjami. Podaje jednak, że ich diler ma lat 29, pochodzi z Łęcznej i wynajmuje mieszkanie w Lublinie. Właśnie tam miały się znajdować znaczne ilości środków odurzających i psychotropowych. Menu było bogate: diler miał na stanie marihuanę (400 porcji), 3-CMC (dopalacz – przyp. red.; 400 porcji), kokainę (prawie 100 porcji) i ekstazy (prawie 130 tabletek).
Podczas środowej niezapowiedzianej wizyty w oko kryminalnych wpadła też waga elektroniczna, zgrzewarka próżniowa, prawie 240 woreczków strunowych i 5 tys. zł w gotówce.
Właściciel całego asortymentu został zatrzymany przez policję. Usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków oraz udzielania substancji psychotropowej małoletnim. Grozi mu 10 lat więzienia.