Do niefortunnej podróży śpiulkolotem doszło w czwartek w nocy. Obsługa sklepu zgłosiła policji, że ma problem z klientem. A był on niecodzienny – mężczyzna oparł się o ladę i zasnął, a pomimo kilku prób nie udało się go obudzić. Okazało się to niemałym wyzwaniem również dla mundurowych, ale ostatecznie misja zakończyła się sukcesem.
Kiedy udało się wyrwać klienta z objęć Morfeusza, znalazł się w krzyżowym ogniu policyjnych pytań, badań, a nawet przeszukiwań. Jeszcze na miejscu udało się ustalić, że mężczyzna pochodzi z Zamościa, ma 27 lat, 1,5 promila alkoholu, 20 g krystalicznej zakazanej substancji i karę więzienia do odbycia. Znalezisko z kieszeni trafiło do laboratorium, ale funkcjonariusze podejrzewają, że to prawdopodobnie kokaina. Senny mężczyzna natomiast ze sklepowej lady trafił do policyjnego aresztu.
Po przesłuchaniu usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Został też przewieziony do zakładu karnego na odbycie zaległej kary. Spędzi tam 8 miesięcy i to nie jest sen.