Tragedia w Chełmie. Nie żyje dwóch nastolatków
Niedziela (30 marca). Po godzinie 4 samochód osobowy uderzył w słup oświetleniowy na ul. Ogrodowej w Chełmie. Jak wstępnie ustalono, za kierownicą toyoty siedział 19-latek. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
- Kierujący toyotą w obszarze zabudowanym na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu w wyniku czego zjechał z drogi, uderzył w słup latarni oświetleniowej, następnie w ogrodzenie posesji doprowadzając do przewrócenia się pojazdu – informuje podkomisarz Kamil Karbowniczek z KWP Lublin.
Jak się okazało, autem podróżowało… 10 osób w wieku od 17 do 19 lat (wszyscy z powiatu chełmskiego). W wyniku zdarzenia, nie żyją dwie osoby. Kierujący toyotą nie doznał poważnych obrażeń. 19-latek został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu.
- Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie rozsądku na drodze oraz jazdę zgodną z przepisami. Odrobina wyobraźni, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i podstawowe zasady bezpieczeństwa z pewnością wystarczą, by uniknąć tragedii na drodze – przyznają lubelscy policjanci.
„Zginął nasz uczeń”
W wypadku zginął Filip, uczeń I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Czarnieckiego w Chełmie. W związku z tragedią, szkoła opublikowała oświadczenie w mediach społecznościowych.
- Jego odejście to ogromna strata dla całej społeczności I Liceum Ogólnokształcącego w Chełmie. W tych trudnych chwilach łączymy się myślami z rodziną i bliskimi Filipa, składając im najszczersze wyrazy współczucia – informują pracownicy szkoły.
Wypadków z udziałem młodych osób jest coraz więcej
W Polsce przewożenie zbyt wielu osób w samochodzie osobowym jest wykroczeniem i może wiązać się z kilkoma konsekwencjami dla kierowcy. Najważniejsze z nich, to: mandat; punkty karne - 1 punkt karny za każdą osobę przewożoną ponad limit; zatrzymanie dowodu rejestracyjnego; ale także problemy z ubezpieczeniem - ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.
Maciej Kulka, biegły sądowy do spraw wypadków drogowych i instruktor techniki jazdy, przyznaje, że wypadków z udziałem młodych osób jest coraz więcej.
- Brawura, niedostosowanie prędkości do panujących warunków, wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych, brak umiejętności. Te wszystkie składniki powodują, że tych wypadków tragicznych z udziałem najmłodszych kierowców, czyli tych z najmniejszym stażem mamy coraz więcej – przyznaje.
W poniedziałek (31 marca) kierujący, który doprowadził do śmiertelnego wypadku ma zostać doprowadzony do prokuratury w Chełmie.
ZOBACZ TAKŻE: Tragiczny pożar w Chełmie. Policjanci zatrzymali trzy osoby