Śmiertelne pobicie w Monachium
Tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce 26 września na terenie Starego Ogrodu Botanicznego w Monachium. W pobliżu Fontanny Neptuna doszło wtedy do brutalnej bójki, którą zarejestrowały kamery. Z informacji podanych przez niemiecki dziennik „Bild” wynika, że 57-latek najpierw został uderzony w twarz przez jedną osobę, a następnie kopnięty w plecy przez drugiego napastnika. Gdy ofiara wstała, pierwszy z oprawców miał wyprowadzić cios „kung fu”, kopiąc go prosto w głowę. Chwilę później sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia. Poszkodowanemu 57-latkowi udzielono pomocy medycznej, ale niestety nie udało się uratować jego życia.
30-letni Polak podejrzewany o dokonanie śmiertelnego pobicia
Namierzeniem zbiegłych sprawców zajęli się niemieccy policjanci. Początkowo służbom udało się zatrzymać jednego z agresorów oraz świadka zdarzenia. Jednocześnie cały czas trwały poszukiwania głównego napastnika, którym miał być 30-letni Polak, Rafał P. Jak ustalił portal lublin112.pl, poszukiwany mężczyzna pochodzi z Lublina i w przeszłości był już notowany przez policję.
Niemiecki dziennik „Bild” podał, że w trakcie poszukiwań 30-latka policjanci przeszukali m.in. kilka mieszkań na terenie Monachium, w których mógł przebywać Polak. W jednym z nich znaleziono czarne ubrania, które miały odpowiadać tym samym, w jakich mężczyzna został zarejestrowany na nagraniu z monitoringu z miejsca pobicia.
Niemiecka policja opublikowała również rysopis i wizerunek podejrzewanego Rafała P., a służby nie wykluczały, że mężczyzna mógł planować ucieczkę do Polski.
Niemieccy policjanci zatrzymali 30-letniego Polaka
Poszukiwania podejrzewanego w sprawie 30-latka trwały blisko tydzień. „Bild” poinformował, że we wtorek (1 października) Rafał P. został zatrzymany w Düsseldorfie. Tego dnia wizerunek mężczyzny zniknął już też z policyjnych stron. Media podają, że 30-latek najprawdopodobniej zamierzał uciec do Holandii. Teraz niemiecka policja będzie kontynuować czynności zmierzające do wyjaśnienia szczegółów śmiertelnego pobicia sprzed tygodnia.
Dodajmy, że Stary Ogród Botaniczny w Monachium jest uznawany za jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w tym rejonie kraju. Na obszarze tego parku często odnotowywane są przypadki przestępczości.
Zobacz także: Audi dachowało. Trójka nastolatków z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala