Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 16 października na trasie Puławy – Dęblin przed godziną 7.
- W pewnym momencie na drogę wybiegły dwie sarny. Kierowca widząc zwierzęta próbował uniknąć zderzenia z nimi zjeżdżając na pobocze. Niestety stracił panowanie nad kierownicą, zjechał z drogi, po czym samochód dachował – przyznaje puławska policja.
Jak informuje policja, kierowca był zakleszczony w pojeździe. Pomocy udzieliły mu osoby, które jechały za 31-latkiem.
Policja ponawia apel
- Wspólnymi siłami, przez bagażnik pomogły zakleszczonemu w pojeździe mężczyźnie wydostać się na zewnątrz. Karetką pogotowia 31-latek z Puław został przetransportowany do szpitala – informuje puławska policja.
Policja ponawia apel: „Dzikie zwierzęta najbardziej aktywne są o zmierzchu i świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu. Zwracajmy szczególną uwagę na pobocza, gdzie mogą się znajdować. Zwierzęta oślepione przez światła reflektorów często zatrzymują się i stają w bezruchu. Ale potrafią też wtargnąć wprost pod nadjeżdżający pojazd. Ważne jest również zwracanie uwagi na znaki ostrzegawcze i dostosowanie prędkości do panujących warunków.”
ZOBACZ TAKŻE: Podejrzany o podwójne zabójstwo zatrzymany w woj. podkarpackim! Służby szukały go od ponad tygodnia