Jak podała mł. asp. Małgorzata Pawłowska z tomaszowskiej policji, pies patrolowo-tropiący Ikolo służył u boku swojego przewodnika st. asp. Andrzeja Majdanika od 2014 r.
- Przez wiele lat służyli razem w wydziale prewencji i rozumieli się bez słów - przyznała.
- Funkcjonariusze, którzy zostają przewodnikami psów służbowych, muszą posiadać odpowiednie predyspozycje do pracy ze zwierzętami – wyjaśniła policjantka.
Pies i przewodnik doskonalili swoje umiejętności podczas wielogodzinnych treningów i szkoleń, a następnie wykorzystywali je, patrolując tomaszowskie ulice.
- Doskonały węch Ikolo był pomocny podczas poszukiwań osób zaginionych czy tropienia sprawców włamań i kradzieży. Pies pomagał również podczas zabezpieczeń imprez masowych – dodała.
We wtorek - poinformowała - Ikolo i st. asp. Majdanik odeszli na emeryturę. Opiekę nad nim w swoim domu będzie nadal sprawował jego przewodnik.
Zobacz także: Brodacze wyszli na ulice Sławatycz. Tak żegnają stary rok