Według niego działania informacyjne Kremla w ostatnim czasie są pełne niezawoalowanych gróźb, prostackiego języka i pogardliwego tonu.
– Tej wyraźnej i gwałtownej zmiany nie należy postrzegać jako przejawu nerwowości lub pochopności działań rosyjskiego aparatu wpływu, ale jako kontynuacji i zaostrzania operacji zastraszania w oparciu o kontekst bieżących wydarzeń – podkreślił pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej.
Żaryn stwierdził, że wynika to ze „zdecydowanych kroków Polski wobec Rosji”. Wśród nich wymienił prokuratorskie zajęcie środków z kont ambasady rosyjskiej i przejęcie przez Skarb Państwa na mocy decyzji sądu budynku szkoły dla dzieci rosyjskich dyplomatów. Zauważył, że dla Kremla ma to być pretekst do kampanii oskarżeń o łamanie stosunków dyplomatycznych, w którą szczególnie mocno zaangażował się rosyjski ambasador w Polsce Siergiej Andriejew.
– Uzupełniają to agresywne wystąpienia innych propagandystów, vide wypowiedzi P. Astachowa w programie W. Sołowiowa, w których ten nawoływał do zabicia polskiego ambasadora w Rosji w ramach dopuszczalnych „retorsji” – ocenił Żaryn.
Rzecznik zwrócił uwagę na jeszcze jedną rolę, jaką odgrywa zachowanie rosyjskiej dyplomacji wobec Polski.
– Poza wzmocnieniem presji psychologicznej na Polskę te pozornie przestrzelone i zbyt ostre działania propagandowe Rosji mają jeszcze jeden cel – wzmocnić przekaz innej, od dawna realizowanej wobec Polski operacji, w której nasz kraj jest fałszywie ukazywany jako awanturnik i agresor – podkreślił.
Wskazał, że w ostatnim tygodniu Rosjanie podjęli próbę przypisania najpierw Ukrainie, a potem Stanom Zjednoczonym zdarzenia, które opisali jako „atak drona na Kreml z zamiarem przeprowadzenia zamachu na życie Władimira Putina”. Przypomniał też, że Rosja zapowiedziała za to odwet na Kijowie.
– Możliwe, że to w pełni kontrolowane przez propagandę FR, a więc trudne do zweryfikowania, działanie w infosferze stanowi tło informacyjne pod szykowane przez Rosję agresywne działania przeciw Ukrainie lub posłuży za argument w rozgrywkach dyplomatycznych Kremla z Zachodem" - dodał Stanisław Żaryn.
Zobacz zdjęcia: Koronacja króla Karola III